LITWA

Wielotysięczny wiec poparcia dla R. Paksasa z udziałem Polaków

"Do przodu, prezydencie"!

6 grudnia br. mimo chłodnej pogody na placu Niepodległości przed Sejmem odbyła się wielotysięczna manifestacja zwolenników prezydenta Rolandasa Paksasa. Dotarli do Wilna z całego kraju, aby okazać swe poparcie głowie państwa, naciskanego przez większość sejmową, by podał się do dymisji.

"Prezydencie, do przodu", "Naród jest z Paksasem", "Paksas - siła", "Mumie polityczne, precz z Sejmu", takiej i podobnej treści plakatami tudzież portretami z podobiznami prezydenta był upstrzony plac Niepodległości podczas manifestacji, która zresztą zalała nie tylko na sam plac, ale też przylegającą aleję Giedymina aż do mostu Zwierzynieckiego. Organizatorzy oceniają liczbę uczestników na blisko 15 tys., podczas gdy litewskie media starają się pomniejszyć ich liczbę (mówią o ponad 5 tysiącach).

Więcej>>>

Wymijająca odpowiedź litewskiego rządu na krytyczny raport RE

Eksponowane osiągnięcia, pomijane problemy

Zimą br. eksperci Rady Europy, po tym gdy z autopsji przekonali się, jak na Litwie wdrażana jest Konwencja Ramowa RE o Ochronie Mniejszości Narodowych, wystosowali do litewskiego rządu krytyczny raport. Władze naszego kraju ustosunkowując się do raportu udzieliły RE odpowiedzi, w której, niestety, zasadnicze kwestie (jakie przedstawiciele polskiej społeczności sygnalizowali przebywającej jesienią roku 2002 na Litwie delegacji ekspertów RE) zostały potraktowane wymijająco.

Więcej>>>

Wyroki na "żemetvarkininkasów"

Do przodu posuwa się sprawa sądowa kilku stołecznych "żemetvarkininkasów", oskarżanych o nadużycia stanowisk służbowych, fałszowanie dokumentów, korupcję przy zwrocie ziemi na terenie Wilna. Na ławę oskarżonych trafiła była specjalistka wydziału rolnego w Wilnie Aušra Žliobaite oraz były zastępca kierownika wydziału regulacji rolnych stolicy Stanislovas Žvirblis.

Žliobaite jest oskarżana o fałszowanie dokumentów archiwalnych, do których miała bezpośredni dostęp, i na podstawie lipnych wniosków powodowała przydział parcel w stolicy osobom, nie mającym nigdy tam ziemi. Za te przestępstwa prokuratura proponuje dla Żliobaite cztery lata pozbawienia wolności oraz zabronienie na 2 lata pracy w urzędach państwowych.

Žvirblisa z kolei organy ścigania proponują zamknąć za kratki na 4 lata 4 miesiące za to, że nadużywał stanowiska służbowego, w sposób przestępczy zawłaszczał cudze mienie. Prokuratura ma dowody, iż oskarżani "żemetvarkininkasy" współpracowali z gangiem "dombaruskininków", którym przekazywali dane o właścicielach, posiadających ziemię w atrakcyjnych dzielnicach stolicy.

Sejm "pręży mięśnie"

Prezydent Rolandas Paksas kategorycznie odrzucił możliwość podania się do dymisji. W jednym z ostatnich wywiadów dla prasy powiedział, że jest "zdecydowany przejść przez (szykowany przez Sejm - T. A.) proces oskarżenia". Proszę sobie wyobrazić, że Państwo macie rację, jednak w samym ferworze skandalu wycofujecie się na stronę. Jak wówczas wyglądalibyście w oczach dzieci?", zadaje retoryczne pytanie głowa państwa.

W odpowiedzi na to większość sejmowa "pręży mięśnie", zapowiadając, że już w najbliższym czasie przygotuje wniosek oskarżenia prezydenta. Inicjatorzy wniosku zamierzają zebrać pod nim 85 głosów parlamentarzystów, aby w ten sposób pokazać prezydentowi, że w Sejmie wystarczy głosów na przegłosowanie wniosku o impeachment. We wniosku, który się stanie podstawą do wszczęcia procedury impeachmentu, zamierza się go oskarżyć we wszystkich trzech przypadkach pozwalających na odwołanie prezydenta. A więc: o pogwałcenie Konstytucji, złamanie przysięgi oraz naruszenie prawa. Jednocześnie politycy przyznają, że werdykty tymczasowej komisji sejmowej, badającej możliwe zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, noszą charakter wybitnie polityczny, prokuratura zaś przyznaje, iż aktualnie brakuje matariałów dowodowych, by przekształcić je w prawne.


POLSKA

Awaria z premierem

Premier Leszek Miller po awaryjnym lądowaniu rządowego śmigłowca Mi-8 ma złamane dwa kręgi piersiowe, ale nie jest to poważne złamanie, kręgi są jedynie nadłamane. Wszyscy poszkodowani, 14 osób w tym Aleksandra Jakubowska, są hospitalizowani w warszawskich szpitalach.

Awaryjne lądowanie śmigłowca miało miejsce w ubiegły czwartek wieczorem niedaleko Piaseczna pod Warszawą. Premier zapewnił, że choćby w gipsie, to pojedzie do Brukseli na konferencję międzyrządową UE, która ma przyjąć ostateczny projekt konstytucji europejskiej.

Na razie nie sa znane przyczyny wypadku. Spekuluje się, że mogło do niego dojść z powodu awarii układu paliwowego lub układu przeciwoblodzeniowego albo z powodu niewłączenia tego układu. Prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo w tej sprawie. Jednym z elementów postępowania prokuratorskiego będą wyniki prac komisji powołanej przez szefa Sztabu Generalnego, która ma zbadać przyczyny katastrofy. Prace komisji potrwają ok. 2-3 tygodni.

Bazy bez konkretów

Nowe rozmieszczenie amerykańskich baz wojskowych jest na razie sprawą konsultacji; minister obrony Jerzy Szmajdziński i podsekretarz obrony USA Douglas Feith nie rozmawiali w Warszawie o żadnych szczegółach. "Zostaliśmy zapoznani z generalną koncepcją projektowanego - nie zdecydowanego - zamiaru zmian w dyslokacji sił amerykańskich" - powiedział po spotkaniu Szmajdziński.

Polska jest pierwszym z kilkunastu krajów, z którym Amerykanie będą konsultować nową koncepcję. Feith zaznaczył, że decyzje w tej sprawie nie zostaną narzucone sojusznikom, lecz będą wynikiem konsultacji.

Senat za 15 proc.

Zabużanie otrzymają rekompensaty w wysokości 15 proc. wartości nieruchomości utraconych po II wojnie światowej, ale nie większe niż 50 tys. zł - zdecydował Senat. Senatorowie nie zgodzili się na odrzucenie ustawy w całości oraz na zwiększenie rekompensat z 15 do 30 proc. wartości utraconego mienia.

Ustawa zakłada rekompensatę w postaci prawa do zaliczenia wartości utraconych przez Polaków nieruchomości na poczet ceny kupna nieruchomości Skarbu Państwa lub opłat z tytułu ich użytkowania wieczystego.

Nie zapomnieć grobów

Podpisana polsko-niemiecka umowa zobowiązuje stronę niemiecką do utrzymywania, pielęgnowania i renowacji na własny koszt polskich grobów i cmentarzy wojennych na terytorium Niemiec. Polska ze swej strony zobowiązała się jedynie do otoczenia podobną opieką grobów Niemców poległych lub zmarłych w latach 1914-1918.

Na terenie Niemiec znajduje się ok. 1,5 tys. upamiętnionych miejsc związanych z działalnością wybitnych Polaków. Z informacji Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wynika, że istnieje duża grupa miejsc związanych z martyrologią polskich jeńców wojennych, robotników przymusowych, więźniów obozów koncentracyjnych, które głównie z politycznych względów nie zostały upamiętnione.


ŚWIAT

Zwycięstwo Putina

Eksperci zastanawiają się, czy prokremlowska Jedna Rosja, która pobiła konkurentów w niedzielnych wyborach, zdobędzie ponad połowę mandatów w parlamencie i zdoła sformować koalicję zdolną do zmiany konstytucji.

Po południu Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki, które uzyskano po przeliczeniu 98 proc. głosów. Według nich - a eksperci zgodnie twierdzą, że obliczenie pozostałych 2 proc. niczego nie zmieni - Jedna Rosja ma 37 proc., Komunistyczna Partia Rosyjskiej Federacji 12,7 proc., Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji Władimira Żyrinowskiego 11,8 proc., a nacjonalsocjalistyczny blok Ojczyzna 9, 1 proc. Partie liberalnodemokratyczne Jabłoko i SPS uzyskały po ok. 4 proc. głosów i są poza parlamentem.

Wybory okazały się sukcesem dla partii władzy i ugrupowań lewicowo-nacjonalistycznych (Ojczyzna i LDPR). Były też wielkim sukcesem organizacyjnym. Centralna Komisja Wyborcza zdołała przeliczyć w ciągu jednej nocy prawie wszystkie głosy oddane w 95 tys. punktów wyborczych. Stało się tak dzięki zainstalowaniu nowoczesnego systemu komputerowego GAS- Wybory składającego się z trzech satelitów telekomunikacyjnych, potężnych komputerów i tysięcy kilometrów kabli. Wysoko ocenili to obserwatorzy OBWE. Jednak na tym laurki się skończyły.

Wybuch w Moskwie

Co najmniej 5 osób zginęło, a 10 zostało rannych w wyniku eksplozji, do której doszło we wtorek w samym centrum Moskwy, zaledwie kilkadziesiąt metrów od murów Kremla. Tragedia miała miejsce w pobliżu hotelu "Nacional" na rogu ulic Twerska i Mochowaja, naprzeciwko siedziby rosyjskich władz i nieopodal budynku rosyjskiego parlamentu - Dumy Państwowej. Rzecznik milicji potwierdził nieco później, że był to samobójczy zamach, którego sprawcą była kobieta. Tuż przed zamachem dwie kobiety (możliwe, że były to późniejsze zamachowczynie) pytały przechodnia, jak dojść do parlamentu.

32 osoby zginęły w piątek rano w wyniku wybuchu w pociągu podmiejskim w Kraju Stawropolskim. Wybuch prawdopodobnie spowodowała znajdująca się w pociągu kobieta. Zamachowczyni miała zapalnik, ukryty w pasie pod ubraniem.

Ranni w Iraku

Co najmniej 41 amerykańskich żołnierzy zostało rannych w wyniku wybuchu samochodu-pułapki w północnym Iraku. Jak podaje agencja Associated Press, życiu żadnego z rannych nie zagraża niebezpieczeństwo. Większość rannych doznała lekkich obrażeń, głównie spowodowanych odłamkami.

Bomba eksplodowała rano tuż przy wjeździe do bazy USA w Tal Afar koło Mosulu. Oficer 101. amerykańskiej dywizji powietrznodesantowej, Trey Cate powiedział, że żołnierze oddali serię strzałów do samochodu, który nie chciał zatrzymać się przy bramie bazy. Wówczas nastąpiła eksplozja. Prawdopodobnie był to samobójczy zamach - powiedział Cate.

ONZ w sprawie muru

Na nadzwyczajnym posiedzeniu Zgromadzenie Ogólne NZ przegłosowało rezolucję, przewidującą zwrócenie się do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, by rozstrzygnął, czy Izrael jest prawnie zobowiązany do rozebrania tzw. muru bezpieczeństwa, wznoszonego wokół Autonomii Palestyńskiej.

O zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia wnioskowały państwa arabskie, gdy Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan przedstawił 28 listopada raport, w którym określił budowę przez Izrael muru ochronnego jako "wysoce szkodliwą" i "sprzeczną z prawem międzynarodowym". Podkreślił też, że Izrael nie podporządkował się poprzednim uchwałom Zgromadzenia Ogólnego, którego zalecenia mają przede wszystkim walor moralny, ponieważ ich wykonywanie nie jest obowiązkowe (w przeciwieństwie do rezolucji Rady Bezpieczeństwa).

USA pomogą Gruzji

USA "gotowe są okazać Gruzji pomoc, aby utrzymać jej integralność terytorialną", powiedział w piątek minister obrony USA Donald Rumsfeld na zakończenie rozmów w Tbilisi z nowymi władzami Gruzji.

"Tbilisi dokonało wyboru w kierunku NATO i to jest właściwy wybór. Sojusz Północnoatlantycki to koalicja państw demokratycznych, do której Gruzja zbliży się, gdy będzie rozwijać gospodarkę, reformować struktury wojskowe, a także przeprowadzi demokratyczne wybory. Dlatego też Rosja powinna wycofać swe wojska z terytorium Gruzji, wypełniając tym samym zobowiązania podjęte w Stambule", oświadczył Rumsfeld.

<<<Wstecz