Przedstawiciele mniejszości narodowych u prezydenta

Problemy różnorodne jak mniejszości

16 lipca w byłym Pałacu Biskupów Wileńskich a aktualnie - w rezydencji prezydenta RL przy placu Daukantasa miało miejsce spotkanie głowy państwa Rolandasa Paksasa z Radą Mniejszości Narodowych, działającą przy Departamencie Mniejszości Narodowych i Wychodźstwa (DMNW).

W spotkaniu z prezydentem udział wzięli przedstawiciele 26 różnych grup narodowościowych i etnicznych zrzeszonych w Radzie, dyrektor DMNW Antanas Petrauskas, przewodniczący sejmowej komisji praw człowieka Gediminas Dalinkevičius. W przedmowie R. Paksas zaznaczył, że stanowiące znaczącą część społeczeństwa kraju mniejszości narodowe, muszą się czuć na Litwie pełnowartościowymi obywatelami.

Artur Arutunian, przewodniczący Rady, opowiedział o głównych celach i zadaniach jej pracy, przypomniał najbardziej aktualne problemy i zagadnienia dotyczące mniejszości, które ostatnimi czasy były przedmiotem obrad na Radzie. W dalszej części rozmowy każdy z przedstawicieli Rady miał okazję do naświetlenia problemów, charakterystycznych dla danej grupy narodowościowej. O swych problemach mówili więc przedstawiciele Białorusinów, Ukraińców, Węgrów, Tatarów, Rosjan, Polaków i innych narodowości. Większość wypowiedzi dotyczyła braku finansowania oraz pogarszania bazy ustawodawczej w stosunku do mniejszości narodowych. Przedstawiciel mniejszości żydowskiej Szymon Alperowicz mówił m. in. o przyjętej ostatnio przez Sejm z inicjatywy liberałów Ustawie o obywatelstwie, wyraźnie dyskryminacyjnej względem mniejszości. Prawo do podwójnego paszportu Ustawa przewiduje bowiem wyłącznie dla Litwinów. Jest to rozwiązanie dyskryminacyjne, o czym już powszechnie mówi się w Europie. Sz. Alperowicz przestrzegał przed negatywnymi skutkami na opinię naszego kraju pochopnych i koniunkturalnych Ustaw. Przedstawiciel społeczności Tatarów narzekał na zwłokę z oficjalnym przydzielaniem przez władze lokalne parceli pod budowę meczetu w stolicy.

Józef Kwiatkowski, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie, w imieniu społeczności polskiej zwrócił uwagę głowy państwa na ciągle nierozstrzygnięty problem zwrotu ziemi pod Wilnem oraz przypomniał, że afery z tzw. parcelami urzędniczymi miały swój początek właśnie pod stolicą, więc rozwiązując ten problem w skali państwowej nie należy pomijać nadużyć w parcelowaniu ziemi podwileńskiej. Jako oświatowiec, J. Kwiatkowski nie mógł pominąć problemów polskiego szkolnictwa. W tym kontekście przypomniał głowie państwa problem nostryfikacji dyplomów na Litwie studentów, którzy skończyli polskie uczelnie. Ostatnio kilkudziesięciu z nich, którzy studia rozpoczęli na Uniwersytecie Polskim w Wilnie, a ukończyli z dyplomami polskich wyższych uczelni, nie mogą zalegalizować swych dyplomów na Litwie nawet mimo pozytywnej decyzji litewskiego wymiaru sprawiedliwości (litewskie ministerstwo oświaty złożyło odwołanie od decyzji sądu niższej instancji).

Podsumowując spotkanie R. Paksas powiedział, że wiele z wyłuszczonych problemów jest mu znanych, zapewniał, iż przy ich rozwiązywaniu będzie miał na względzie dobro mniejszości i ich prawa.

tad.

<<<Wstecz